Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Pudełka na zabawki

Tak jak wczoraj zapowiedziałam, dziś pokaże pudełka, które zrobiłam do pokoju dziewczynek. Jak wszyscy wiemy, pojemników do przechowywania zabawek nigdy za wiele. Sama w najbliższym czasie planuję dorobić jeszcze kilka :). Podstawą są tu zwykłe tekturowe pudła/pudełka. Materiały które użyłam, są w dość stonowanej kolorystyce, ponieważ w pokoju dziecięcym jest i tak dość kolorowo :).

Na dobranoc

Tylko jeszcze pokaże wam, jak wygląda przerobione przeze mnie pudełko po butach, w którym teraz znajdują się moje przybory krawieckie. Obszyłam je grubym materiałem, dodam że ręcznie, ponieważ w tamtym czasie nie miałam jeszcze maszyny. Jutro pokaże pudełka z pokoju dziewczynek. A nad tym właśnie pracuje zasłonki do pokoju dzieci. Dobranoc, kolorowych s(n)ów :)

Anielskie oczka ... pycha :)

Dzisiaj z małymi pomocnicami piekłyśmy ciasteczka. Muszę je wam polecić bo są naprawdę przepyszne, pomimo swojego prostego wyglądu. Do tego są bardzo proste i szybkie w wykonaniu, więc bez problemu można zrobić je razem z dziećmi. Przepis znajduje się na blogu Pani Basi Ritz, zwyciężczyni pierwszej polskiej edycji programu MasterChef.  Link do przepisu  tutaj  . A oto owoc naszej pracy :p

Drobne zmiany a tak cieszą

Zeszłej wiosny zrobiłam taki oto klosz na lampkę. Wykonany on jest ze sztucznych kwiatów. Nogę lampy pomalowałam na czarno, co dało bardzo fajny kontrast. Całość wygląda jak duży bukiet. Ozdabianie kloszy to świetna zabawa. Można zmienić zwykłą lampkę w bardzo oryginalny i niepowtarzalny gadżet, będący świetnym dopełnieniem wystroju naszego mieszkania.

Torebunie

Tylko raz jak do tej pory miałam okazję uszycia torebki. Powstała ona w dwóch egzemplarzach, ponieważ chciałam obdarować nimi swoją córę i jej koleżankę. Miała służyć ona jako worek na ciapy na zajęcia taneczne. A tak o to wygląda jedna z nich Torebki są imienne, zapinane na zamek, w środku biała podszewka. Wiem, że większość z Was potrafi zrobić prawdziwe cuda, chylę czoła i szczerze zazdroszczę talentu :).  

Pierwsze kroki :)

Tylko raz zdarzyło mi się szyć pluszaki, i było to dla mnie spore wyzwanie. Po uszyciu okazało się, że misie nabrały zupełnie innych kształtów niż sobie zaplanowałam :).  Mimo wszystko dziewczynki były zadowolone z nowych przytulanek, a to najważniejsze :).

Witam

Każdy z nas ma jakieś postanowienia noworoczne, ja postanowiłam założyć bloga. I wreszcie, po dwóch tygodniach się udało, oto jest, mój pierwszy wpis powitalny :).   Na początek się przedstawię. Jestem Agata, mam męża i dwie córeczki, niesfornego psiaka i trzy bojowniki w akwarium. Od niedawna zafascynowana jestem szyciem i fotografią. Choć niewiele mam na to czasu staram się rozwijać obie pasje. Z jakim skutkiem? To już pozostawię waszej ocenie :)