Tylko raz jak do tej pory miałam okazję uszycia torebki. Powstała ona w dwóch egzemplarzach, ponieważ chciałam obdarować nimi swoją córę i jej koleżankę. Miała służyć ona jako worek na ciapy na zajęcia taneczne. A tak o to wygląda jedna z nich
Torebki są imienne, zapinane na zamek, w środku biała podszewka.
Wiem, że większość z Was potrafi zrobić prawdziwe cuda, chylę czoła i szczerze zazdroszczę talentu :).
Komentarze
Prześlij komentarz